ZSSK idą na duże zakupy taborowe

Już wkrótce na Słowacji nastąpi rewolucja taborowa. Państwowy przewoźnik kolejowy ZSSK (słow. Železničná spoločnosť Slovensko) po niedawnym ogłoszeniu przetargu na dostawę od 10 do nawet 24 wagonów sypialnych, o którym informowaliśmy już na łamach “Rynku Kolejowego”, rozpisał dwa kolejne postępowania przetargowe, dotyczące dostawy trójsystemowych elektrycznych zespołów trakcyjnych przeznaczonych do obsługi przewozów dalekobieżnych oraz bateryjnych elektrycznych zespołów trakcyjnych, których wdrożenie umożliwi dekarbonizację obsługi niezelektryfikowanych odcinków na szeregu relacji regionalnych i lokalnych, wpisując się tym samym w realizację unijnych celów klimatycznych. O planach zakupu jednostek bateryjnych pisaliśmy już na początku lutego.

W przypadku jednostek elektrycznych ZSSK chcą zakupić 8 jednostek z opcją rozszerzenia zamówienia o kolejnych 7 pojazdów. Mają one obsługiwać głównie relację Koszyce – Bratysława – Wiedeń, która przebiega przez większość dużych miast na Słowacji. Ich maksymalna prędkość eksploatacyjna wyniesie 200 km/h, choć dziś na słowackiej sieci kolejowej nie ma żadnego odcinka, na którym prędkość szlakowa jest wyższa niż 160 km/h. Uwagę zwraca pojemność nowych składów, które mają zapewnić co najmniej 550 miejsc siedzących, w tym minimum 75 w 1. klasie. Dla porównania, Pendolino PKP Intercity ma ok. 400 miejsc siedzących. Szacowana maksymalna wartość umowy, obejmującej także dostawę części zamiennych i 10-letnie utrzymanie, wynosi blisko 645 mln euro.

Co oczywiste, w nowych pociągach dalekobieżnych ZSSK znajdą się miejsca na rowery, czy też wydzielone przestrzenie dla rodzin oraz dostosowane do obsługi pasażerów o ograniczonej mobilności, poruszających się na wózkach inwalidzkich. Nie zabraknie również części gastronomicznej, czy systemu informacji pasażerskiej. Pojazdy mają być trójsystemowe, aby mogły obsługiwać słowackie i austriackie linie kolejowe, zelektryfikowane w systemach zasilania 3 kV DC, 15 kV AC 16,7 Hz i 25 kV AC 50 Hz, przy czym należy tu dodać, że ZSSK oczekuje także możliwości dopuszczenia jednostek do ruchu w Czechach i na Węgrzech. Nowe zespoły trakcyjne będą musiały zostać wyposażone w urządzenia pokładowe systemu sygnalizacji kabinowej ETCS i systemu łączności GSM-R.

Z kolei w przypadku jednostek bateryjnych ogłoszony przez ZSSK przetarg dotyczy dostawy co najmniej 16 pojazdów. W przetargu przewidziano także prawo opcji, umożliwiające rozszerzenie zamówienia o maksymalnie 20 kolejnych zespołów trakcyjnych. Wszystkie pojazdy będą dwusystemowe, dostosowane do ruchu w systemach zasilania 3 kV DC i 25 kV AC 50 Hz, obecnych na słowackiej sieci kolejowej. Szacunkową wartość zamówienia określono na kwotę nieco ponad 312 mln euro. Baterie w przypadku każdego składu mają być objęte 8-letnią gwarancją. Zasięg na odcinkach niezelektryfikowanych wyniesie natomiast 80 kilometrów, co jest obecnie standardem w odniesieniu do taboru bateryjnego w Europie.

Nowe składy w przypadku jazdy pod siecią trakcyjną będą mogły rozpędzić się do 160 km/h, natomiast w przypadku jazdy w trybie bateryjnym – 120 km/h. Jak czytamy w dokumentacji przetargowej, ZSSK chcą wykorzystywać bateryjne pojazdy do obsługi relacji Trnawa – Kúty – Skalica na Slovensku, Bratysława – Trnawa – Leopoldov – Nitra – Šurany – Nové Zámky, Trenczyn – Nové Mesto nad Váhom – Myjava, Żylina – Čadca – Turzovka – Makov, Żylina - Rajec, Čadca – Skalité-Serafínov, Poprad – Tatranská Lomnica, Poprad – Kežmarok – Stará Ľubovňa – Plaveč – Preszów, Koszyce – Moldava nad Bodvou – Rožňava oraz Żylina – Vrútky - Martin – Banská Bystrica – Zvolen.

Minimalną liczbę miejsc siedzących określono na 130, w tym co najmniej 120 stałych, co oznacza, że nowe pojazdy będą dwuczłonowe. Zamawiający dopuszcza zarówno zastosowanie wózka Jacobsa pomiędzy członami, jak również osobnych wózków, a nawet zastosowania osobnego członu napędowego, jak ma to miejsce w przypadku zespołów trakcyjnych Stadler GTW. Specyfikacja techniczna dopuszcza zatem oferowanie pojazdów o różnej konstrukcji. Warto dodać, że bateryjne zespoły trakcyjne kursują już w sąsiednich Czechach, obsługując relację Ostrawa – Veřovice w kraju morawskośląskim. Ich wdrożenie umożliwiło wyeliminowanie przesiadek, a tym samym skrócenie realnego czasu przejazdu. Podobnych korzyści będą mogli się spodziewać pasażerowie na Słowacji.